Komentarz egzegetyczny do tekstu: 1 Mż 12,1-7

5 niedziela po Trójcy Świętej – 1 lipca 2018

 

Tłumaczenie:

  1. I powiedział JHWH do Abrama: idźże ze swojego kraju i ze swojej ojczyzny i z domu ojca swego, do ziemi, którą pokażę ci.
  2. I uczynię cię narodem wielkim i będę ci błogosławił i uczynię wielkim twoje imię i bądź błogosławieństwem.
  3. I będę błogosławił błogosławiącym tobie, a przeklinających ciebie przeklnę. I będą błogosławione w tobie wszystkie rody ziemi.
  4. I poszedł Abram tak, jak powiedział mu JHWH i poszedł z nim Lot, a Abram miał siedemdziesiąt pięć lat, kiedy wychodził z Charanu.
  5. I wziął Abram Sarę swoją żonę i Lota syna swojego brata i cały ich dobytek jaki pozyskali i wszystkie żywe stworzenia, jakie uczynili w Charanie. I wyszli, aby pójść do ziemi Kanaan. I przyszli do ziemi Kanaan. 6. Abraham przeszedł przez kraj do miejsca Sychem do dębu More, a Kananejczycy (byli) wtedy w kraju. 7. I ukazał się JHWH Abramowi i powiedział: potomstwu twemu dam ziemię tą. I zbudował tam ołtarz JHWH, który ukazał się mu. 8. I udał się stamtąd w góry na wschód od Betel i rozbił swój namiot (tak, że) Betel (było) na zachodzie i Aj na wschodzie i zbudował tam ołtarz JHWH i wzywał imienia JHWH.

 

Uwagi dotyczące tekstu i tłumaczenia

Tekst zachował się w dobrym stanie. W wersecie 2. Kodeks Leningradzki posiada participium „przeklinający” w liczbie pojedynczej, natomiast bardzo wiele świadectw w liczbie mnogiej. Różnica ta wpływa delikatnie na znaczenie wypowiedzi. O ile w przypadku liczby pojedynczej mielibyśmy do czynienia z głównym akcentem położonym na błogosławieństwie („będę błogosławił błogosławiącym tobie, a jeśli ktoś będzie cię przeklinał, to go przeklnę”), natomiast w przypadku liczby mnogiej wypowiedź miałaby charakter symetryczny. Trudno jest podjąć decyzję, co do kształtu lekcji pierwotnej. Biorąc pod uwagę, że mamy do czynienia z poezją, która w języku hebrajskim opiera się przede wszystkim na paralelizmach, a także wagę świadectw zewnętrznych (manuskrypty masoreckie, Cairo Geniza, Pięcioksiąg Samarytański, i takie tłumaczenia jak Septuagina i Peszitta), w tłumaczeniu uwzględniono participium w liczbie mnogiej.

 

Struktura/kontekst

Samodzielna jednostka tekstowa rozpoczyna się w wersecie 12,1, ale nawiązuje do poprzedniej perykopy.

Treściowy podział tekstu przedstawia się w sposób następujący:

1-3 Mowa Boga

   1. Polecenie wyjścia z ziemi ojca i udania się do ziemi, którą ukazać ma Bóg

   2-3 Obietnica Boża

  1.  Uczynienie wielkim narodem, obietnica błogosławieństwa, obietnica uczynienia wielkim imienia i nakaz bycia błogosławieństwem.
  2.  Błogosławieństwo Boże dla błogosławiących i przekleństwo dla przeklinających.

4-8 Wyjście z Charanu

   4. Stwierdzenie o wyjściu i informacja o wieku Abrahama.

   5. Stwierdzenie o wyjściu z Charanu i informacja o przybyciu do Kanaanu.

   6. Udanie się do Sychem (informacja o dębie More) i stwierdzenie o obecności Kananejczyków.

   7a Ukazanie się JHWH Abramowi i obietnica ziemi.

   7b Budowa ołtarza.

   8. Wyruszenie w góry, rozbicie namiotu na wschód od Betel, budowa ołtarza i kult JHWH.

 

Pod względem formalnym perykopa jest opowiadaniem, posiadającym zawiązanie akcji znajdujące się w mowie Boga, wersety przedstawiające wyjście z Charanu budujące napięcie osiągające punkt kulminacyjny w w. 6, rozwiązanie problemu w formie Bożej obietnicy w w. 7 oraz zakończenie w 8.

Tradycyjnie uważa się, że fragment nie jest jednolity. Wersety 4b-5 mają należeć do późnego dokumentu kapłańskiego, natomiast 1-4a.6-8 są przypisywane dokumentowi J. W ten sposób wyjaśniane jest istnienie w tekście podwójnej wypowiedzi o wyjściu z Charanu (w. 4a i 5), a także przykładowo różnice w określaniu ziemi obiecanej („ziemia”, „kraj” i „ziemia Kanaan” w wersetach przypisywanych P).

 

Komentarz

W w. 1 znajduje się wezwanie Boga skierowane do Abrama wyruszenia z kraju, w którym przebywa, a który jest tu trzykrotnie nazwany. Jest to najpierw „twój kraj”, następnie „kraj urodzenia” (w tłumaczeniu oddany jako „ojczyzna”) i w końcu „kraj ojca”. Wypowiedź ta może wydawać się sprzeczna z wcześniejszymi wersetami, bowiem w 11,31 czytamy, że Terach wziął swojego syna i udał się z nim z Ur, leżącego na południu Mezopotamii do Charanu na północy. Problem ten może być wyjaśniony przez krytykę literacką. Werset 11,31 jest kapłański w przeciwieństwie do jahwistycznego wersetu 12,1.

 Owo potrójne nazwanie ukazać ma trudność w opuszczeniu przez Abrahama swojego miejsca, czyli zerwanie więzi z rodziną, szczególnie ze strony ojca.

Poetyckie wersety 2-3 wyjaśniają cel Bożego nakazu. Są one poezją. Bóg ma uczynić Abrahama „narodem wielkim”. Ciekawe jest, że pojawia się tu rzeczownik „goj”, a nie – częściej używany w odniesieniu do Izraela – „am”. Ten ostatni określa lud w znaczeniu pokrewieństwa, pierwszy zaś ma znaczenie bardziej polityczne. Może określać ludność zamieszkującą obszar danego królestwa. Najprawdopodobniej jest tak dlatego, że od samego początku Abram był symbolem całego ludu – ten więc już żył w swoim praojcu. Obietnica dotyczyła więc tego, że ów lud stanie się potężnym narodem o znaczeniu państwowym i politycznym.

Kolejna obietnica to uczynienie wielkim imienia Abrama. W określeniu tym chodzi po prostu o wielkość i sławę Abrama i żyjącego w nim ludu (por.  2 Sm 7,9 i 1 Krl 1,47). Tekst z 1 Mż 12,2 powiązany jest z 1 Mż 11,3, wskazując na działanie Boga, mającego na uwadze los Izraela, realizowane wbrew zamiarom i czynom ludzi. W opowiadaniu o budowie miasta Babilon ludzie pragnęli zachować jedność i „uczynić sobie imię”. Tymczasem intencją Boga była dywersyfikacja ludności, wybór jednego ludu, w celu błogosławieństwa wszystkich.

Wezwanie do bycia błogosławieństwem jest konsekwencją obietnicy. Rolą trybu rozkazującego jest zapewnienie, że obietnica zostanie bezwzględnie zrealizowana.

Poetycko sformułowana formuła błogosławieństwa i przekleństwa z wersetów 3 pełni funkcję obietnicy. Ciekawe jest zróżnicowanie znaczenia czasowników odnoszących się do czynności przeklinania. Działanie przeklinających Izrael określona jest za pomocą czasownika kalal, który oznacza oczywiście czynność przeklinania połączoną z aktywną wrogością. Czynność Boga określona jest zaś za pomocą czasownika arar, odnoszącego się do oficjalnej, proklamacji wyklęcia, czyli wykluczenia ze społeczności.

Obietnica błogosławieństwa Abramowi i ludowi, a zarazem wszystkim rodom ziemi wskazuje, że Izrael jako cel swojego wybrania postrzegał chęć Bożego błogosławieństwa dla wszystkich ludzi. Obietnica błogosławieństwa rodów ziemi przez patriarchów, czyli przez Izrael, pojawia się kilkukrotnie w Księdze Rodzaju (1 Mż 22,18; 28,14).

Werset 4a opowiada o podróży Abrama, natomiast 4b-5 są kapłańskim uzupełnieniem sięgającym do 11,31. W wersecie 5 znajduje się stwierdzenie, wedle którego Abram zabrał ze sobą „wszystkie żywe stworzenia”. Według wielu tłumaczeń Biblii chodzi tutaj o ludzi. Niemniej jednak – jak zauważył H. Seebass – ludzi nie można sobie „uczynić”. Hebrajski czasownik asah nigdy nie występuje w znaczeniu pozyskiwania służby czy niewolników. W związku z tym werset najprawdopodobniej informuje o tym, że Abram i ci, którzy byli z nim, zabrali ze sobą także wszystkie zwierzęta.

Wersety 6-8 przedstawiają podróż Abrama po Kanaanie. Dlatego, że z Mezopotamii można było dotrzeć do Kanaanu tylko z północy, a końcowym etapem podróży Abrama była Negew (o tym mówi w. 9 rozpoczynający nową jednostkę), to patriarcha przebył cały kraj od północy na południe. Werset 6 podkreśla, że Kananejczycy byli wówczas w kraju. Ziemia – chociaż była obiecana – to nie mogła stać się własnością Abrahama od razu. Dlatego właśnie już w kraju, Bóg potwierdza daną wcześniej obietnicę – ta ziemia, w której teraz mieszkają Kananejczycy – zostanie dana potomstwu Abrama. Kończący jednostkę werset 8 informuje o miejscu w Kanaanie, do którego udał się Abram, a mianowicie między Betel a Aj. Tam też praktykował kult JHWH.

 

Podsumowanie

W opowiadaniu Abram jest prefiguracja Izraela. We fragmencie tym, który jawi się jako inicjacja losów narodu wybranego, pojawiają się wszystkie elementy charakterystyczne dla obietnicy danej praojcom – jest nim obietnica ziemi, licznego potomstwa, tu wyrażona jako zapowiedź uczynienia wielkim narodem (w aspekcie niezależności politycznej) oraz obietnica błogosławieństwa, wsparcia, ochrony (oddana tu jako Boże przeklęcie tych, którzy przeklinają Abrama). Obietnice te są Bożym zobowiązaniem. Nie są one niczym uwarunkowane, nie zależą od postępowania Abrama i jego potomków. Jednakże, aby obietnica miała jakiekolwiek znaczenie, musi iść za tym odpowiednie ukierunkowanie życia osoby, która obietnicy dostępuje. W analizowanej perykopie dwukrotnie pojawia się stwierdzenie, o wyruszeniu Abrama ze swojego kraju. Obietnica jest Bożym przyrzeczeniem, które swoją treścią wyznacza kierunek i drogę osobie, otrzymującej obietnicę. Tekst nie wyjaśnia też przyczyn Bożego wyboru. Istotne jest, że Izrael opowiadając o Abramie widzi w nim siebie. Fragment pokazuje także, że Boża obietnica nie jest czymś, co realizuje się samo przez się, w sposób naturalny czy ewolucyjny. Ziemia, która została obiecana Abramowi nie jest pusta – mieszkają w niej Kananejczycy. Ażeby obietnica mogła się wypełnić, potrzebne jest Boże nadzwyczajne działanie. Izrael więc, spoglądając na Abrama, na początki swojej historii, swoje istnienie ujmował jako cud i wyraz Bożej łaski, swoje wybranie natomiast postrzegał, jako coś co miało służyć całej ludzkości. Chrześcijanie postrzegają się również jako dzieci Abrahama. Aktualne dlatego staje się pytanie, na są oni błogosławieństwem dla innych.